Marta Wierzbicka na łonie natury
Marta Wierzbicka należy do grona polskich aktorek, które pilnie strzegą swojej prywatności. Nie oznacza to jednak, że unika kontaktu z fankami i fanami. Wręcz przeciwnie! 31-latka co jakiś czas publikuje nowości na swoim Instagramie. Ostatnio pokazała obserwatorkom i obserwatorom, jak spędzała wolny czas. Okazuje się, że artystce nie są straszne prace na działce!
Aktorka zamieściła fotorelację, dzięki której możemy zobaczyć, jak wchodzi na drzewo, by ściąć gałęzie. Wśród ujęć pojawiły się również takie, które wywołały dreszcz przerażenia u części internautów. Marta pokazała, jak gołymi rękami trzyma ramkę z plastrem miodu i pszczołami. Do kadrów z chwil spędzonych w bajecznych okolicznościach przyrody dodała krótki komentarz:
Kto by pomyślał, że w życiu dorosłym przyda mi się umiejetność, za którą najczęściej byłam goniona przez mamę. Tak więc, wchodzenie na drzewa to przydatny skill, kiedy nie masz drabiny, a musisz ściąć dwie gałęzie. I to skupienie na twarzy… polecam zobaczyć trzecie zdjęcie, na prawdę wysoko weszłam - wyznała Wierzbicka.
Marta Wierzbicka na Instagramie
Marta Wierzbicka jest obecna w mediach od lat i zaskarbiła sobie sympatię tysięcy widzów. 31-latka ma w swoim dorobku artystycznym wiele rozmaitych ról teatralnych i telewizyjnych. Największą rozpoznawalność dała jej postać Oli Zimińskiej z "Na Wspólnej", w którą wciela się od dwóch dekad. Aktorka jest świadoma swojej popularności i nie unika kontaktu z fanami. Chętnie udziela się na Instagramie, gdzie obserwuje ją już niemal 300 tysięcy internautów.